Wywiad "przywitał" Rosjan z Dniem Konstytucji banerem na stronie internetowej Dumy Państwowej.

Wywiad
Wywiad "przywitał" Rosjan z Dniem Konstytucji banerem na stronie internetowej Dumy Państwowej

Ukraińscy specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa przejęli kontrolę nad serwerami oficjalnych portali Rosji

12 grudnia Główne Zarządzenie Wywiadu poinformowało o udanej operacji, w trakcie której ukraińscy specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa uzyskali pełną kontrolę nad serwerami internetowymi oficjalnych portali rządowych Rosji. Atak odbył się w Dniu Konstytucji, który okupanci obchodzą 12 grudnia.

W wyniku tego ataku strony Dumy Państwowej, Trybunału Konstytucyjnego oraz Sądu Obwodowego w Niżnym Nowogrodzie zostały sparaliżowane. Na stronie Dumy Państwowej pojawił się baner z napisem 'Kraje rosyjskie nie istnieje', a strona Trybunału Konstytucyjnego RF została zablokowana i wyświetlała błąd użytkownikom.

Rosyjscy propagandyści potwierdzili również udaną operację ukraińskich specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa, informując o ataku grupy hakerów oraz kompromitacji ważnych baz danych.

Obecnie strona Dumy Państwowej działa, ale strony Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Obwodowego w Niżnym Nowogrodzie nie ładują się.

Ukraińscy specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa również zaatakowali rosyjskie przedsiębiorstwa na okupowanych terytoriach

Oprócz ataku na rosyjskie oficjalne portale, ukraińscy specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa przejęli kontrolę nad stronami rosyjskich przedsiębiorstw działających na terytoriach okupowanych przez Rosję. Umieścili na tych stronach zdjęcia zerwanego łańcucha, przypominając o wolności, za którą Ukraińcy wyszli na Majdan. Atak dotyczył 19 rosyjskich firm działających na Krymie, w obwodzie chersońskim, donieckim oraz ługańskim.

Ukraińscy specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa wcześniej również zaatakowali 13 firm RF, które wspierały agresję przeciwko Ukrainie, a także 14 stron rosyjskich firm z okazji drugiej rocznicy wyzwolenia Chersonia.

Specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa przeprowadzili również atak na rosyjskie banki, które nielegalnie działają na terytorium Krymu.


Czytaj także

Reklama