Dziennikarz Yarysz nazwał powód zwolnienia z 'Głosu Ameryki'.


Dziennikarz Ostap Yarysz zauważył, że jego zwolnienie z ukraińskiej służby 'Głosu Ameryki' było skutkiem redukcji federalnych pracowników zgodnie z polityką Departamentu Efektywności Rządu USA (DOGE). Wskazał również, że Elon Musk stoi na czele tego departamentu. O tym informuje 'Główny Komentarz' powołując się na stronę Yarysza na Facebooku.
Yarysz stwierdził, że jego zwolnienie dotyczyło wielu struktur, w tym 'Głosu Ameryki', które otrzymują finansowanie z budżetu federalnego USA.
On dodał, że nie zagłębiał się w szczegóły amerykańskiej biurokracji, ale należał do mniej chronionej kategorii. Zaznaczył również, że kilku innych dziennikarzy z służb językowych 'Głosu Ameryki' również zostało zwolnionych.
Decyzja o zakończeniu współpracy została podjęta przez nowe kierownictwo agencji mediów globalnych, do której należy 'Głos Ameryki', biorąc pod uwagę zalecenia DOGE. Przyczyną zwolnienia dziennikarza, wskazaną w liście, była nieokreślona waga jego pracy dla organizacji. Yarysz stwierdził, że nie zna innych motywów tej decyzji.
Przypominamy, że Ostap Yarysz, dziennikarz ukraińskiej służby 'Głosu Ameryki', został zwolniony przez Departament Efektywności Rządu USA (DOGE) kierowany przez Elona Muska. Również New York Times informował, że Departament Kadr 'Głosu Ameryki' prowadzi wewnętrzne śledztwo dotyczące dziennikarzy, którzy krytykują prezydenta USA Donalda Trumpa w swoich materiałach.
Czytaj także
- Synowa prezydenta USA powiedziała, że Amerykanie powinni całować nogi Trumpowi i Muskowi
- Trump poparł Muska i 'zareklamował' nową Teslę na dziedzińcu Białego Domu
- Elon Musk nazwał senatora USA Kelly'ego "zdrajcą" z powodu jego wsparcia dla Ukrainy