Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały bazę naftową w Rosji oraz 'Buk-M3', Syrski ogłosił wzmocnienie wojsk w obwodzie donieckim.


Ołeksandr Syrski inspekcjonuje pododdziały w Donbasie i podejmuje ważne decyzje
Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski zbadał jednostki wojskowe oraz pododdziały w kierunkach Pokrowskim i Kurachiwskim w Donbasie. Osobiście zwrócił się do dowódców biorących udział w działaniach wojennych i podjął ważne decyzje dotyczące wzmocnienia tych pododdziałów.
Na podstawie inspekcji zdecydowano o wzmocnieniu tych pododdziałów rezerwami, amunicją, bronią i wojskowym sprzętem.
'Naszych obrońców charakteryzuje odporność i odwaga, które burzą wrogie plany, a to dotyczy nie tylko tych kierunków. Nadal powstrzymujemy wroga i zadajemy mu poważne straty w ludziach oraz sprzęcie' - podkreślił Ołeksandr Syrski.
Uderzenie Sił Zbrojnych Ukrainy na bazę naftową 'Atlas' w obwodzie rostowskim
Z danych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że w nocy 29 listopada Siły Obrony Ukrainy uderzyły w bazę naftową 'Atlas' w obwodzie rostowskim, Federacja Rosyjska. W wyniku tego doszło do pożaru na terenie obiektu, który zapewnia dostawę produktów naftowych rosyjskiemu wojsku.
To nie pierwszy atak na tę bazę naftową, latem tego roku również została ona uszkodzona.
Zniszczenie stacji radarowej w Zaporożu
Na tymczasowo okupowanej terytorium obwodu zaporoskiego zniszczono stację radarową zestawu rakietowego 'Buk-M3'. Operację przeprowadziły z powodzeniem pododdziały sił bezzałogowych, sił specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy i GUR MO Ukrainy współpracując z innymi komponentami Sił Obrony.
Czytaj także
- Rzeka Wołcza stała się linią frontu w Wołczanku — OTU 'Charków'
- Biały Dom zareagował na apel o zwrot Statuy Wolności
- Chiny przeprowadziły wojskowe ćwiczenia w pobliżu Tajwanu jako 'kara za separatyzm'
- Sieć 'Prawda': Jak Rosja manipuluje zachodnimi chatbotami dla swojej propagandy
- Podwójna solidarność: jak Niemcy naprawdę odnoszą się do Ukrainy
- W UE rozważają przywrócenie obowiązku wojskowego w obliczu zwrotu Trumpa w stronę Rosji - media