Od lutego 2022 roku na infrastrukturę energetyczną Rosji i Ukrainy przeprowadzono ponad 2400 ataków.


Zgodnie z danymi organizacji non-profit ACLED, ataki na infrastrukturę Ukrainy i Rosji trwają od lutego 2022 roku. Ogółem dokonano ponad 2400 ataków.
Jak informuje szwedzki dziennik SVT, po rozmowie między Donaldem Trumpem, prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i prezydentem Rosji Władimirem Putinem nie ogłoszono zawarcia rozejmu.
Badacz globalnych systemów energetycznych Henrik Wachtmeister z Uniwersytetu w Uppsali uważa, że rozejm energetyczny byłby korzystny dla obu stron. Jego zdaniem, strona ukraińska miałaby możliwość odbudowy swojej infrastruktury, a strona rosyjska mogłaby zmniejszyć zagrożenie atakami ze strony Ukrainy.
Ataki ze strony Rosji są skierowane na systemy ciepłownicze, elektrownie i dystrybucję, mające na celu osłabienie zdolności obronnych i woli Ukrainy do obrony.
Zgodnie z danymi Międzynarodowej Rady Energetycznej, ukraińskie moce wytwórcze energii elektrycznej, które działają na węglu i gazie, ucierpiały w 70 procentach.
Z drugiej strony, Ukraina zaatakowała rafinerie naftowe i szlaki eksportowe Rosji, aby zmniejszyć dochody z ropy naftowej.
Mimo strat, Wachtmeister uznaje ukraiński system energetyczny za niezawodny, ponieważ poczynił zmiany i stał się niezależny od rosyjskiego systemu po rozpoczęciu inwazji 24 lutego 2022 roku.
Dziś, 28 marca, Rosja masowo zaatakowała Dniepr dronami, w tym kompleks restauracyjno-hotelowy 'Bartłomiejo'.
Czytaj także
- Wyrok Marine Le Pen, nowa pomoc ze strony Zachodu. Najważniejsze wydarzenia 31 marca
- Czy harmonogram dostaw wody pojawi się w całej Ukrainie? Poseł zaniepokojony
- W Krymie nieznani sprawcy spalili grób rosyjskiego propagandysty
- Okupanci zwiększyli liczbę ataków dronami na obwód sumski 20 razy
- W Winnicy ponownie zbezczeszczono grób obrońcy 'Azowstali'
- Z okazji rocznicy wyzwolenia Buczy, policja narodowa złożyła raport, ile rosyjskich przestępstw już wykryto