Kierowcy 'oszukują' przy kamerach do pomiaru prędkości: jak władze planują to zatrzymać.

Kierowcy 'oszukują' przy kamerach do pomiaru prędkości: jak władze planują to zatrzymać
Kierowcy 'oszukują' przy kamerach do pomiaru prędkości: jak władze planują to zatrzymać

Instalacja kamer automatycznego pomiaru prędkości na Ukrainie spowodowała znaczny wzrost bezpieczeństwa ruchu drogowego. Liczba wypadków na niebezpiecznych odcinkach dróg zmniejszyła się od 5 do 8 razy, a także zmniejszyła się liczba zgonów i rannych.

Zgodnie z artykułem 'System monitoringu wideo: jak prawidłowo uregulować legislacyjnie, aby wzmocnić bezpieczeństwo wewnętrzne', napisanym przez Bohdana Drapiaty'ego i Leonida Tymczchenkę na ZN.UA, pokazuje to, że nowoczesne technologie mają pozytywny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Jednak istniejący system ma swoje ograniczenia. Eksperci przyznają, że niektórzy kierowcy po prostu zmniejszają prędkość na odcinkach z kamerami, a następnie znowu ją zwiększają po przejechaniu.

'I w tej kwestii możemy znaleźć racjonalne i skuteczne techniczne rozwiązanie, które również wymaga wprowadzenia zmian legislacyjnych, które pozwolą na pomiar średniej prędkości oraz automatyczne określenie, z jaką średnią prędkością poruszał się pojazd z punktu A do punktu B', - zauważają autorzy artykułu.

Specjaliści z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Policji Narodowej wraz z deputowanymi opracowali projekt ustawy, który rozwiązuje ten problem. Projekt ustawy został już zarejestrowany w Radzie Najwyższej pod numerem 11029 i oczekiwane jest jego przyjęcie.

Ukraina dysponuje około 70 tysiącami kamer monitoringu wideo, ale działają one bez jednolitych standardów, co obniża ich skuteczność w zapobieganiu i wykrywaniu przestępstw.

Materiały z kamer monitoringu wideo są wykorzystywane przez policję do prowadzenia dochodzeń i wykrywania 9 z 10 przestępstw. Ponadto kamery wideo pomagają ustalać tożsamości rosyjskich zbrodniarzy wojennych.


Czytaj także

Reklama