Ukraina opracowuje system obrony powietrznej przeciwko 'Oresznikom' – Syryski.


Ukraina opracowuje własny kompleks obrony powietrznej oraz system rakietowy 'Oresznik' jako środek powstrzymywania. O tym poinformował naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, Ołeksandr Syryski.
Zgodnie z jego słowami, Ukraina ma potencjał do stworzenia tych systemów. Obecnie trwają prace nad stworzeniem krajowego kompleksu obrony powietrznej. Syryski wyraża nadzieję, że nowy system będzie nie gorszy od amerykańskiego Patriota.
«W czasach radzieckich opracowaliśmy wszystkie systemy zarządzania dla kompleksów rakietowych», - powiedział naczelny dowódca.
Naczelny dowódca zauważył, że rosyjskie eksperymentalne rakiety są niebezpieczne i tylko kilka systemów obrony powietrznej może je przechwycić. Dlatego Ukraina musi zrobić wszystko, aby mieć własny system. Podkreślił również konieczność aktywnych negocjacji z partnerami w celu uzyskania odpowiedniego kompleksu.
«Mam nadzieję, że wkrótce uzyskamy pożądany rezultat», - podsumował.
Warto przypomnieć, że Rosja użyła eksperymentalnej rakiety średniego zasięgu podczas ataku na Dnipro. Wiadomo, że kraj ten ma tylko kilka takich rakiet. Stany Zjednoczone ostrzegły Ukrainę i inne kraje o możliwym użyciu tych rakiet.
Wykorzystanie rakiety 'Oresznik' jest odpowiedzią na plany USA dotyczące rozmieszczenia rakiet w Europie i regionie azjatyckim. Jednak, według rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, rakiety te nie mają ładunków jądrowych.
Putin oświadczył, że nie ma środków przeciwdziałania rakietom 'Oresznik'. Prędkość tych rakiet wynosi 10 Machów, co odpowiada 2,5-3 km/s.
Analitycy opublikowali zdjęcia odłamków pocisku z numerem seryjnym i datą produkcji 12 kwietnia 2017 roku.
Czytaj także
- W Charkowie doszło do starcia między wojskowymi TCK a cywilnymi mężczyznami
- Dywersanci przeniknęli do obwodu sumskiego: czy granicznicy zdołali zatrzymać ich atak
- Zabójstwo Ganula: pojawiły się nowe szczegóły dotyczące podejrzanego
- Trzecia brygada szturmowa oficjalnie stała się Trzecim Korpusem Armijnym
- Zatrzymano podejrzanego o zabójstwo aktywisty Dymiana Hanula
- „Guza była wielkości dłoni”. We Lwowie lekarze uratowali noworodka