W Ministerstwie Finansów oceniono prawdopodobieństwo wznowienia połączeń lotniczych.
29.11.2024
1024

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
29.11.2024
1024

Połączenia lotnicze mogą zostać wznowione po działaniach wojennych
Połączenia lotnicze w Ukrainie mogą zostać wznowione przed zakończeniem działań wojennych, ale wszystko zależy od rozwoju sytuacji na polu bitwy, stwierdził wiceminister finansów Ołeksandr Kawa.
'Jest to możliwe nawet przed zakończeniem działań wojennych, ale wszystko zależy od rozwoju sytuacji na polu bitwy. Najważniejsze jest bezpieczeństwo pasażerów... nikt nie chce ryzykować. Prowadzimy dialog, ale na razie nie możemy oczekiwać szybkich decyzji, ponieważ najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa', powiedział Kawa podczas Dnia Infrastruktury zorganizowanego przez Europejską Asocjację Biznesową (EBA), jak relacjonuje Interfax-Ukraina.
Kawa podkreślił, że Ukraina jest zainteresowana jak najszybszym wznowieniem połączeń lotniczych.
'Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Istnieje wiele ryzyk, począwszy od tego, że na lotnisku gromadzą się ludzie, a gdzie mogą się schować podczas alarmu powietrznego? Nasze lotniska nie są wyposażone w schrony', wskazał Kawa.
Według wice ministra, problemem jest prognozowanie rozkładów lotów samolotów pasażerskich.
Przypomniał, że z lotniska we Lwowie do przestrzeni powietrznej Polski jest 7 minut, a z lotniska 'Boryspol' - 45 minut.
Kawa zauważył, że sytuacja w Ukrainie różni się od przypadku Izraela, który często porównywany jest z naszą sytuacją, ponieważ 'nasz wróg nie ma takiego zabezpieczenia technologicznego, jak wróg, z którym walczymy'.
Czytaj także
- Rzeka Wołcza stała się linią frontu w Wołczanku — OTU 'Charków'
- Biały Dom zareagował na apel o zwrot Statuy Wolności
- Chiny przeprowadziły wojskowe ćwiczenia w pobliżu Tajwanu jako 'kara za separatyzm'
- Sieć 'Prawda': Jak Rosja manipuluje zachodnimi chatbotami dla swojej propagandy
- Podwójna solidarność: jak Niemcy naprawdę odnoszą się do Ukrainy
- W UE rozważają przywrócenie obowiązku wojskowego w obliczu zwrotu Trumpa w stronę Rosji - media