W Charkowie szczątki drona uderzyły w budynek: poszkodowane dzieci.


Rosja zaatakowała Charków, są ranni
Wieczorem 13 marca Rosja zaatakowała Charków. Szczątki drona trafiły do mieszkalnego budynku. O tym poinformował burmistrz miasta Ihor Terechow i szef obwodu charkowskiego Oleg Synehubow.
Miasto doznało trzech uderzeń, wszystkie miały miejsce w rejonie Nowo-Bawarskim, - zauważył burmistrz, dodając, że usłyszano jeszcze jeden wybuch.
Synehubow dodał, że szczątki drona trafiły do mieszkalnego budynku.
W rejonie Osnowianskim ucierpiały niemieszkalne budynki gospodarcze. W pobliżu wybuchł znaczny pożar. Informacje dotyczące poszkodowanych są weryfikowane, - poinformował burmistrz.
Poszkodowani w wyniku ataku na Charków
Później okazało się, że w wyniku ataku na Charków są ranni. Burmistrz miasta Ihor Terechow poinformował, że rannych zostało 4 dzieci, 2 kobiety i jeden mężczyzna.
Rosyjscy okupanci próbują wkroczyć do Basiwki
Jednocześnie rosyjscy okupanci zwiększają presję na Toreck w obwodzie donieckim, wzmacniając szturm i ostrzały artyleryjskie. Przerzucili także dodatkowe jednostki wojskowe z kierunków Kurachiwskiego i Pokrowskiego.
Otrzymano również informacje, że okupanci próbują wkroczyć do Basiwki między Żurawką a Nowenkim w obwodzie sumskim. Używają do tego głównie piechoty, ale teraz także quadów. Informują o tym analitycy zasobu DeepState, powołując się na źródła.
Podpułkownik 'Tawra' przeciwko zawarciu rozejmu
Przypominamy, że podpułkownik Bohdan Krotewycz o pseudonimie 'Tawra' zadeklarował, że jest przeciwko rozejmowi. Uważa, że Ukraina wciąż może wygrać wojnę. Mówi o tym jego wywiad dla projektu 'Bombardier'.
Krotewycz poinformował, że jest przeciwny rozejmowi, ponieważ uważa, że Ukraina musi zmienić strukturę Sił Zbrojnych i zacząć atakować.
Pierwotnie musimy umieć dobrze się bronić, a następnie umieć dobrze atakować. Nadal wierzę, że możemy wygrać, - powiedział Krotewycz.
Czytaj także