Rosja znowu nie trafiła do wykonawczego komitetu Organizacji zakazu broni chemicznej.


Federacja Rosyjska straciła swoje miejsce w wykonawczym komitecie Organizacji zakazu broni chemicznej (OPCW) po raz drugi z rzędu.
Na 29. Konferencji Państw - Członków Organizacji przeprowadzono głosowanie, w trakcie którego Federacja Rosyjska zdobyła zaledwie 56 głosów, podczas gdy Republika Czeska - 128 głosów, a Republika Północna Macedonia - 86 głosów. W ten sposób Republika Czeska i Republika Północna Macedonia zostały wybrane do składu wykonawczego komitetu OPCW na następny trzyletni okres od 2025 do 2027 roku, informuje Ukrinform.
Według Aleksandra Karasewicza, stałego przedstawiciela Ukrainy przy OPCW, wyniki głosowania wskazują, że Federacja Rosyjska nie ma moralnego prawa brać udziału w pracach organizacji międzynarodowych. Dodał on, że globalny system nierozprzestrzeniania i rozbrojenia, który zabrania użycia broni chemicznej, ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa i stabilności międzynarodowej, ale obecnie ten system jest zagrożony przez działania niektórych państw, w tym Rosji. Dlatego jasna pozycja Organizacji wobec Rosji jest szczególnie ważna - podkreślił przedstawiciel Ukrainy.
Karasewicz stwierdził również, że Rosja wykorzystuje specjalne amunicje z niebezpiecznymi substancjami chemicznymi podczas wojny z Ukrainą, obok zwykłej broni. W ciągu ostatniego roku, od 17 lutego 2023 do 25 listopada 2024, zarejestrowano 4950 przypadków użycia takich amunicji.
W wyniku tego ponad dwa tysiące żołnierzy zgłosiło się do placówek medycznych z objawami zatrucia substancjami chemicznymi, a także miały miejsce trzy przypadki śmiertelne z powodu ostrego zatrucia nieznaną substancją chemiczną.
Czytaj także
- Rzeka Wołcza stała się linią frontu w Wołczanku — OTU 'Charków'
- Biały Dom zareagował na apel o zwrot Statuy Wolności
- Chiny przeprowadziły wojskowe ćwiczenia w pobliżu Tajwanu jako 'kara za separatyzm'
- Sieć 'Prawda': Jak Rosja manipuluje zachodnimi chatbotami dla swojej propagandy
- Podwójna solidarność: jak Niemcy naprawdę odnoszą się do Ukrainy
- W UE rozważają przywrócenie obowiązku wojskowego w obliczu zwrotu Trumpa w stronę Rosji - media