Siostrzenica Putina zdradziła liczbę Rosjan, którzy zaginęli podczas wojny.


Zastępca ministra obrony Rosji Anna Cywilewa poinformowała na posiedzeniu Dumy Państwowej, że co najmniej 48 tysięcy Rosjan, którzy walczyli przeciwko Ukrainie, zaginęło. Zaznaczyła, że rodzinom zaginionych oferowane są usługi określenia DNA, aby ich znaleźć. Ci, którzy podpisują umowę z Ministerstwem Obrony, zobowiązani są dostarczać próbki nabłonka do analizy i wprowadzenia ich do bazy danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
«Wszystkim rodzinom [zaginionych], które do nas się zgłosiły <...> 48 tysięcy», – powiedziała Cywilewa.
Przewodniczący komisji Dumy Państwowej do spraw obrony Andriej Kartapolow prosił o niewyjawianie liczb zaginionych, ponieważ jest to wrażliwa informacja. Zauważył również, że Cywilewa powinna informować o zgłoszeniach do ministerstwa, a nie o ogólnej statystyce.
Po tym Cywilewa wyjaśniła, że podała liczby dotyczące nie zmarłych, lecz zgłoszeń do jej ministerstwa. Dodała, że wielu zaginionych zostanie odnalezionych. Liczby te dotyczą właśnie zgłoszeń do ministerstwa, a nie ogólnej statystyki.
Warto zaznaczyć, że Cywilewa jest krewną prezydenta RF Władimira Putina i żoną ministra energetyki Siergieja Cywilewa. Znajduje się również na liście sankcji USA i UE.
Przypominamy, że regiony Rosji aktywnie kupują reagentów i testów DNA w celu identyfikacji zwłok poległych uczestników wojny na Ukrainie. Z danych wynika, że na ten cel od stycznia do listopada tego roku wydano prawie 183 miliony rubli, co stanowi dwa razy więcej niż w 2023 roku. Zakupowane są również automatyczne urządzenia do przeprowadzania analiz, ponieważ ręczna analiza zajmuje dużo czasu i jest mniej dokładna.
Rosyjscy dowódcy wydają instrukcje podwładnym na temat samobójstw
Na wschodzie Ukrainy rosyjscy okupanci rozpowszechniają instrukcje swoim podwładnym dotyczące tego, jak popełnić samobójstwo. W dokumentach opisano algorytmy samobójstwa z użyciem broni palnej lub granatu. Jeśli nie ma broni ani pocisków, zaleca się skorzystanie z granatu. Ukraińskie wywiady uważają te działania rosyjskich okupantów za 'armię samobójców w dosłownym tego słowa znaczeniu'.
Również rosyjskie wojska okupacyjne wykorzystują byłe więźniarki do przeprowadzania ataków na pozycje ukraińskich żołnierzy. Jest to związane z tym, że ukraińskie więzienia prawie nie mają ludzi z powodu mobilizacji skazanych do walki przeciwko Ukrainie.
Czytaj także
- Założyciel Telegramu Durov opuścił Francję - AFP
- Senator USA odmówił jazdy na Tesla po sporze z Muskiem w sprawie Ukrainy
- Trump przeszkodził agronomom na Chmielnickim w rozwijaniu młyna
- Kontrakty w Siłach Obronnych: w Ministerstwie Obrony Ukrainy opowiedzieli, jak Ukraińcy w wieku 18-24 lat mogą przejść VLK
- Prawnik wyjaśnił, czy zapłata kary przez osobę powołaną do wojska chroni przed kolejnymi wezwaniami do TCK
- Bez tych dokumentów gazu nie da się przerejestrować: ważne informacje dla nowych właścicieli