Podpalenie samochodów ukraińskiej armii i Czerwonego Krzyża. Na Zakarpaciu zatrzymano młodego mężczyznę.


Na Zakarpaciu zatrzymano młodego mężczyznę, który podpalił samochody ukraińskiej armii i Czerwonego Krzyża. Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, podpalacz wykonywał zlecenie rosyjskich służb specjalnych w celu destabilizacji sytuacji społeczno-politycznej w regionie. Sprawcą okazał się 21-letni przesiedleniec z obwodu Winnickiego, który szukał szybkiego zarobku. Został on podejrzany o dwie artykuły Kodeksu Karnego - umyślne zniszczenie lub uszkodzenie mienia oraz utrudnienie legalnej działalności ukraińskiej armii i innych jednostek wojskowych w szczególnym okresie. Zatrzymany przebywa w areszcie i grozi mu do 10 lat więzienia.
To nie pierwszy przypadek podpalenia wojskowych samochodów. Wcześniej SB Ukrainy i Narodowa Policja zatrzymały pięciu podpalaczy-prowojatorów w Kijowie, którzy również wykonywali zlecenia rosyjskich służb specjalnych. Ponadto w obwodzie Iwano-Frankiwskim zatrzymano dwóch miejscowych mieszkańców, którzy podpalili samochody obrony Ukrainy.
Czytaj także
- Mapa działań wojennych w Ukrainie na dzień 18 marca 2025 roku
- Wyjście Stanów Zjednoczonych z ICPA, nowa pomoc od Unii Europejskiej. Główne wydarzenia z 17 marca
- W ciągu tygodnia w 'Dii' wydano ponad 200 tys. zezwoleń na broń
- Czy działania TCZ zwalniają z mobilizacji? Orzeczenie Sądu Najwyższego
- Jermak powiedział, ile ukraińskich dzieci porwała Rosja
- «Mnie, prawie na pewno, otruli fosforanami». Znany historyk złożył głośne oświadczenie