Nawet niektóre kraje BRICS głosują za wydaleniem Rosji, mówi skeletonista Geraskevich.
wczoraj, 18:23
260

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
wczoraj, 18:23
260

Ukraiński lider skeletonu Władysław Geraskevich opowiedział, jak Międzynarodowa Federacja Bobslejów i Skeletonu podchodzi do powrotu Rosjan na międzynarodowe zawody. Jego zdaniem nawet kraje BRICS wspierają wydalenie rosyjskich sportowców.
Jeśli zagłosujemy za powrotem Rosji, to być może poprze ich Chiny. Chociaż one również mogą się wstrzymać. W każdym razie, na razie nie ma głosów na Rosję. Na razie nie znam ludzi, którzy są gotowi ich wspierać i głosować za ich powrotem. Nawet przedstawiciele niektórych krajów, z którymi rozmawialiśmy, okazali się po naszej stronie. To bardzo mnie zdziwiło, nawet kraje BRICS głosują za wydaleniem rosyjskich sportowców.
On również zauważył, że RF pozostaje wydalona w ich federacji.
W sumie widzimy wsparcie wielkich krajów, zarówno w skeletonie, jak i bobslejach. Na razie nikt nie nalega na powrót Rosjan w jakimkolwiek statusie. A kwestia neutralnego statusu jest wielkim wyzwaniem dla naszego sportu. Nie możemy odpowiedzieć, jak będziemy kontrolować finansowanie sportowców. Z pewnością nie odpowiada nam, jeśli będzie to firma rosyjska objęta sankcjami. Pracujemy nad tym, aby wydalenie było kontynuowane.
Geraskevich również wyraził swoją opinię na temat zmiany obywatelstwa gimnastyka Ilły Kowtuna i jego trenerki Iryny Horbaczowej. Zaznaczył, że otrzymywali znaczące wsparcie z budżetu państwowego, ale odrzucają swoją Ojczyznę w trakcie wojny. Geraskevich uważa taką sytuację za nie do przyjęcia i jest pewien, że wielu ludzi podziela jego zdanie.
Czytaj także
- MKOl rozważa powrót Rosji na Olimpiadę
- Prezydent znanego uniwersytetu prywatnego przeanalizował pracę naukową Usyka
- Ukraiński klub podpisał kontrakt z zawodnikiem reprezentacji Ugandy
- Jeden z liderów reprezentacji Ukrainy wrócił do treningów przed meczem z Belgią
- Rosyjscy sportowcy nie mają nic wspólnego z ludzkimi wartościami – skeletonista Hераскевич
- Około 80% dochodów bukmacherów pochodzi od hazardzistów, - WHO