Szef Sztabu Generalnego generał Barhyliewicz: Walki na Kursku są trudniejsze niż walki w Donbasie.

Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Anatolij Barhyliewicz, w ekskluzywnym wywiadzie dla 'Hlavkomu' opowiedział o trudnej sytuacji na froncie. Stwierdził, że na Kursku toczą się poważne walki z elitarną rosyjską piechotą i spadochroniarzami. Niemniej jednak, Siły Zbrojne Ukrainy skutecznie utrzymują swoje pozycje i prowadzą manewrowe walki.

Dla nich (kierownictwa Rosji, - 'Hlavkom') to kluczowa sprawa, obwód kurski. Trwają tam intensywne walki. W porównaniu z innymi kierunkami, na Kursku trwają dość trudne walki. Wszyscy rozumieją, że tam walczy nie tylko piechota, ale elitarna rosyjska piechota, spadochroniarze. Jednak my tam utrzymujemy nasze pozycje. Prowadzimy manewrowe walki, utrzymując ten teren i, uwierzcie, dość skutecznie

Na Kursku przebywa około 50 tysięcy wojsk przeciwnika - piechota morska i wojska powietrznodesantowe, a także 11 tysięcy północnokoreańskich wojsk. Generał zaznaczył również, że na Donbasie wróg kontynuuje ofensywę, ale Siły Zbrojne Ukrainy zdołały ustabilizować sytuację w rejonie Pokrowskim i utrzymują swoje pozycje.

Obecnie ukraińskie siły kontrolują Kupjańsk i Czasów Jar, ale w rejonie Kupjańska trwają ciężkie walki. W Torecku również panuje trudna sytuacja z powodu walk w zabudowie miejskiej.

Z danych Instytutu Badania Wojny wynika, że rosyjskie wojska poczyniły postępy w obwodzie kurskim oraz w obwodach Doniecka i Zaporoża. Ponadto ukraińskie wojska poczyniły postępy na północ od Charkowa.

Według analityka Julianna Röpke z gazety Bild, rosyjskie wojska weszły do centrum miasta Czasów Jar w Doniecku. Należy zaznaczyć, że walki w tym rejonie trwają już od ponad pół roku.

Z danych analityków Deep State wynika, że przeciwnik zajął Nową Ilinkę w rejonie Pokrowskim obwodu Donieckiego. Ponadto Rosjanie posunęli się w pobliżu Dalniego, Antonówki, Pustynki oraz w Torecku.