„Weźmiemy broń do rąk”: Polska przygotowuje się do nieuchronnej wojny.


Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Polski, generał Wiesław Kukula, podczas uroczystego otwarcia roku akademickiego w Akademii Wojsk Lądowych oznajmił, że obecnemu pokoleniu Polaków może być konieczne uczestnictwo w konflikcie zbrojnym.
Wszystko wskazuje na to, że to my, pokolenie, które z bronią w rękach wystąpi w obronie naszego kraju. Ani ja, ani nikt z was nie zamierza przegrać tej wojny. Zwyciężymy w niej
Według polskiej agencji informacyjnej PAP generał Kukula podkreślił, że kryzys demograficzny jest jednym z największych wyzwań. Zauważył, że tempo rekrutacji do służby maleje, dlatego konieczne jest budowanie większej armii i wprowadzenie powszechnej służby. Na tej zasadzie powinny być obecne siły zawodowe, rezerwiści i obrona terytorialna.
W lipcu generał Kukula mówił o konieczności przygotowania polskiej armii do pełnoskalowego konfliktu.
Zgodnie z danymi NATO, wydatki Polski na obronę w 2024 roku wyniosły 4,12% PKB, co jest najwyższym wskaźnikiem wśród krajów członkowskich sojuszu. Planuje się, że do końca 2024 roku liczba żołnierzy polskiej armii wzrośnie do ponad 207 500, co uczyni ją trzecią pod względem liczby w NATO.
Czytaj także
- Putin zakazał wnosić jajka na paradę 9 maja
- Trump zażądał od Zełenskiego podpisania 'umowy mineralnej' i skomentował przebieg negocjacji pokojowych
- Los Krymu został postanowiony: Trump wyraził swoją opinię w rozmowie z TIME
- WMSU gotowe na prowokacje wroga z okazji 9 maja - Pletenczuk
- Strażnicy graniczni wskazali kierunki, w których wróg działa najaktywniej
- Pod Moskwą zdetonowano generała armii okupantów Moskalika