Czterech rosyjskich propagandystów wydalono z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.


Komitet Organizacyjny Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu odebrał akredytacje czterem propagandystom rosyjskiej agencji państwowej tass.ru, którzy otrzymali je wcześniej do pracy na zawodach. O takiej decyzji poinformowała sama agencja.
Akredytacje zostały odebrane trzem dziennikarzom i jednemu fotoreporterowi, - czytamy w komunikacie.
Trzech propagandystów zdążyło uczestniczyć w ceremonii otwarcia Igrzysk i niektórych zawodach. Twierdzą, że w otrzymanym dokumencie od Komitetu Organizacyjnego Igrzysk 2024 nie ma żadnych szczegółów, jest tylko odnośnik do artykułu z Kodeksu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Francji.
Przypomnijmy, że wcześniej Francja odmówiła akredytacji niektórym rosyjskim propagandystom na Igrzyska Olimpijskie z obawy, że mogą zajmować się szpiegostwem.
Mimochodem, deputowana do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej i olimpijską mistrzynię w łyżwiarstwie szybkim Svetlanę Żurową histericznie zareagowała na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Jak podawano, Komitet Olimpijski zatwierdził 25 licencji dla uczestnictwa „neutralnych” sportowców spośród 42. Natomiast 17 rosyjskich i białoruskich sportowców nie będzie mogło wziąć udziału w letnich Igrzyskach Olimpijskich. Tymczasem MKOl nie dopuścił żadnego rosyjskiego ani białoruskiego zawodnika w taekwondo.
Czytaj także
- Play-off Ligi Narodów. Belgia ogłosiła skład na mecz z Ukrainą
- Złożenie młodzieżowej reprezentacji Ukrainy na towarzyskie mecze przeciwko Słowenii i Polsce
- ZSU zlikwidowało podwójnego mistrza świata w biatlonie czołgów
- Międzynarodowa Federacja Koszykówki przedłużyła zawieszenie Rosji do maja 2025 roku
- Funkcjonariusz, z którym Rosja rozliczała się za usługi prostytutek, dożywotnio zakazany od zajmowania stanowisk w sporcie
- Trzeba usiąść przy stole negocjacyjnym. Szabo skomentował starcie między zawodnikami Dynamo