Szef firmy Lego tragicznie zginął w Alpach.


Szef Lego zmarł na stoku z powodu krwotoku
Przewodniczący firmy Lego i przyjaciel duńskiej rodziny królewskiej Michael Gelb był ofiarą wypadku podczas jazdy na nartach w szwajcarskich Alpach. Verbier, gdzie się znajdował, słynie z niebezpiecznego regionu narciarskiego 'Cztery Doliny'. 64-letni finansista został przewieziony do szpitala, ale niestety zmarł.
Michael Gelb był zaufanym doradcą króla Danii Fryderyka i królowej Mary, a także bliskim przyjacielem rodziny. Aktywnie uczestniczył w wydarzeniach i ceremoniach królewskich. Jego śmierć spowodowała wielką stratę, którą wyraziła sama królowa. Michael Gelb współpracował również z królową w fundacji charytatywnej Mary Fonden, która zajmuje się walką z samotnością, prześladowaniem i przemocą domową oraz wspiera zdrowie psychiczne.
Takie przypadki podkreślają znaczenie bezpiecznego spędzania wolnego czasu w górach, zwłaszcza podczas uprawiania sportów ekstremalnych. Przypomina się o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa i używaniu sprzętu ochronnego. Bezpieczeństwo powinno mieć priorytet, nawet w przypadku wypoczynku i zabawy.
Czytaj także
- W Czechach sąd skazał nauczycielkę, która na lekcjach szerzyła fake newsy o 'ukraińskich nazistach'
- Bullying w szkole. Liczba przypadków zgłoszonych przez policję wzrosła w 2025 roku o 1,5 raza
- Duda odznaczył Budanowa jednym z najwyższych odznaczeń państwowych Polski dla cudzoziemców
- Władze Szwajcarii zmuszają kantony do znalezienia pracy dla ukraińskich uchodźców
- Drony zaatakowały Kursk: wybuchł pożar, są uszkodzenia
- W Kanadzie szaleją pożary lasów: tysiące ludzi muszą ewakuować się